28 marca 2012

TIME FOR A BAN! - czyli ważą się losy zwierząt w Irlandii




                W Irlandii ważą się losy ferm śmierci, na których to hoduje się i zabija zwierzęta dla futer. Mam nadzieję, że publiczny lincz futer w tych czasach jest już na tyle zaawansowany, że nie trzeba  tłumaczyć, jak bardzo jest to obrzydliwy, bezduszny i chory proceder. Dla tych bardziej próżnych – jak również bardzo niemodny, kiczowaty i oderwany od rzeczywistości trend (wiem, że płytkie uzasadnienie, ale cóż, wciąż spotykam ludzi, dla których istnieją różne priorytety, a moim celem jest efektywność, czasem cel może uświęcić środki).
Lush wspiera akcję!
                Do rzeczy – cóż się dzieje? W Irlandii podjęto debatę nad zdelegalizowaniem ferm, w których hoduje się zwierzęta na futro. Decyzję w tej sprawie może podjąć Simon Coveney, minister rolnictwa. Jak to już bywa z politykami, można się domyślić. Stąd Irlandii potrzebna jest Wasza pomoc. Wesprzyjmy ich, niech irlandzcy politycy zobaczą międzynarodowy głos w tej sprawie.
Zapraszam na stronę na Facebooku, gdzie można przyłączyć się do polskiej wersji akcji i gdzie wyjaśnione jest, jak można wysłać list przez stronę w Irlandii.


Po wejściu na stronę (filmik można zatrzymać, jednakże jest to spot, nie ma na nim żadnych drastycznych ujęć)   należy kliknąć „Take Action”, po czym należy wypełnić formularz. Polska akcja proponuje przykładowy list w tej sprawie, który pozwolę sobie przytoczyć poniżej:

I am writing to you from Poland, where we are currently in the process of pressuring our own government to ban fur farming. As I understand it, the previous coalition government was pushing legislation through this year that would make fur farming in Ireland illegal. I was saddened to hear that the decision was made to postpone this ban. I still feel that this legislation needs to be put through, therefore I would like to ask you to reconsider the issue.

Fur farming is currently banned in the UK, Austria, and Croatia and many other countries have enforced legal limitations, or have pending legislation that will ban fur farming altogether. I believe that we have to move on from the obsolete way of thinking that animals are nothing more than commodities - far from it, animals can experience fear, pain and suffering. Those exploited by the fur industry, such as foxes and minks, have needs and characteristics comparable to animals that we love and respect, such as dogs and cats. Apart from causing unbearable suffering to them, fur farming also destroys the environment by polluting soil and water. The vain human fancy of having a fur coat is not worth the price. I feel that if Ireland was to ban fur farming then it would send an important signal to the rest of the European community.

There will come a time, maybe within our lifetime, when people will look back in horror at the way we currently treat animals. I hope you can be part of the process of changing our current view by putting through this legislation. 

I am looking forward to hearing the news about positive change in Ireland.

Kind regards,
<Tutaj dopisz swoje imię i nazwisko!>


Razem można więcej, może niedługo i w Polsce takie miejsca uda się zdelegalizować. To wstyd, że w kraju, w których zachłystujemy się z powodu okrucieństwa holocaustem i odgrzewamy go od ponad pół wieku, wciąż potrafimy zgotować komuś innemu los jeszcze gorszy. Wzruszając się na „demotowym” Chłopcu w Pasiastej Piżamie, obdzieramy ze skóry żyjące, przerażone istoty.


Dołączycie do akcji? Jakie jest wasze zdanie w tym temacie? Chcielibyście takich reform w Polsce? 


P.S. Dajcie znać czy chcecie zobaczyć zdjęcia z Manify! We Wrocławiu nie obyło się bez podjęcia krwawego Euro dla zwierząt w Ukrainie.

12 komentarzy:

  1. ja się ostatnio wpisałam, to znaczy podpisałam protest, bo na ulicach stoją z banerami i nagłaśniają sprawę.. bardzo dobrze! mam nadzieję, że Simon podejmie słuszną decyzję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączyłam i wysłałam list.
    Jak się dowiedziałam o krwawym Euro (filmiki itd.) to się popłakałam. Nie mogę zrozumieć skąd w ludziach tyle okrucieństwa.... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mieści mi się w głowie to wszystko :((( Łzy same napływają do oczu... Żeby w obecnych czasach miało miejsce takie okrucieństwo? I że jest tylu bezdusznych ludzi na świecie! To ich powinno się obdzierać ze skóry, niech zobaczą jak to jest!!
    Oczywiście, że podpiszę i przyłączę się do akcji!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się w głowie nie mieści jak można krzywdę wyrządzać zwierzętom :(

    PS. Zapraszam na handmade'owe kolczyki aniołkowe :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Biorę udział i w pełni popieram.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysłałam petycję, mam nadzieję, że pomoże chociaż w promilu. Pralko, ja cały czas czekam na artykuł o nietestowanych perfumach. Często wspominasz o Comme de Garcons, ale mam nadzieję, że przyjaznych zwierzętom marek jest więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem i przepraszam, mam teraz lekki problem gdyż z hukiem z listy Pety wypadło Estee Lauder, do którego koncernu to należy sporo marek, ogólnie akcja jest dosyć zagmatwana i nie chcę wprowadzić nikogo w błąd.

      Usuń
    2. Pralko, domyślam sie, że takie sytuacje są trudne (sama boleśnie zawiodłam się na Yves Rocher)więc postanowiłam sama też przeszperać temat. Dzięki uprzejmości Sabbath of Senses (której bloga poznałam zresztą za Twoim pośrednictwem) dotarłam na stronę z perfumami ekologicznymi: http://www.perfumy.matitrading.pl/undergreen.html

      Rzecz pewnie wymaga weryfikacji, ale mam nadzieję, że tym razem trafi się szczere złoto a nie tombak. ;-)

      Usuń
  7. podpisałam!
    fajnie że o tym napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podpisałam... Dziękuję Ci za tego bloga :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja podpisuję wszelkiej maści petycje, nie trzeba mnie do tego specjalnie zachęcać. Mam tylko nadzieję, że to przynosi jakiś skutek, ktoś dalej coś z tymi petycjami robi, że nie przepada to w odmętach wszystkich mniej lub bardziej ważnych spraw tego świata, które przeważnie skupiają się na człowieku, a dopiero potem na zwierzęciu. Pozdrawiam, dzięki za wszelkie wpisy na moim blogu :* Wesołego jajca!

    OdpowiedzUsuń
  10. Noszenie futer to chyba najobrzydliwsza sprawa na świecie! Podpisałam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...