Wchodząc do typowej, sieciowej drogerii, często dostaję oczopląsu. Bowiem na najlepszych miejscach – idealnie na wysokości wzroku, porozkładane w kluczowych punktach sklepu, stoją dziesiątki rodzajów szamponów, mają setki nazw, zaś wszystkie są od jednego, testującego na zwierzętach koncernu. Człowiek czuje się trochę oszukany, że szampon za 7 złotych i szampon za złotych 30 produkowane są w tej samej fabryce. Niżej i wyżej możemy znaleźć wiele nietestujących perełek szamponów, takich marek jak chociażby BioSilk, Joanna, Barwa, Bielenda, Ziaja, Farmona czy apteczny Iwostin, SVR, Bioderma. W innych sklepach typu TK Maxx, Sephora, Douglas oraz różnego typu mydlarniach znajdziemy jeszcze szersze spektrum marek. Niestety często marki słabo znane w Polsce, są tutaj sprzedawane po bajońskich cenach, np. kosmetyki Avalon Organics. Oczywiście byłabym chora, jeśli musiałabym przepłacić kilka razy za kosmetyk, więc oczywiście dotarłam do, od pewnego czasu ulubionej strony, www.iherb.com . Tam można zapoznać się z całą ofertą tej firmy, która produkuje (jak sama nazwa wskazuje) organiczne kosmetyki, których składniki pochodzą z upraw ekologicznych. Firma jest amerykańska i zdecydowanie warta uwagi.
Avalon Organics
Shampoo
Clarifying
Lemon
Opakowanie jest bardzo ładne i porządnie wykonane. Półtransparentny, gruby plastik w kolorze butelkowej zieleni ładnie prezentuje się w łazience, łatwo też określić zużycie szamponu. Nalepki są bardzo dobrej jakości, szampon spokojnie może stać pod prysznicem, mieć ciągły kontakt z wodą, a nalepki są jak nowe. W nakrętce umieszczono sprytne zamknięcie, mały otwór pomaga dozować precyzyjną ilość produktu, zamknięty nie powinien się samoistnie otworzyć i wylać (np. w walizce). Opakowanie ponadto nadaje się do recyklingu.
Pojemność to 325 mililitrów.
Zawiera wiele składników organicznych, posiadających certyfikaty. W składzie znajdziemy aloes, olejki cytrusowe i masło Shea. Nie zawiera sulfatów, parabenów i sztucznych barwników. Produkt wegetariański.
Skad: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Laurylglucosides Hydoxypropylsulfonate, Glycerin, Sodium Cocoyl Isethionate, Stearic Acid, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Citrus Medica imonum (Lemon) Peel Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Oil, Cedrus Atlantica Bark Oil, Litsea Cubeba Fruit Oil, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Styrax Benzoin Resin Extract, Arginine, Bisabolol, Sodium Citrate, Sodium PCA, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Alcohol, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citral, Lemonene, Linalool.
Zapach przypomina mi cytrynowe landrynki, jest słodki i przyjemny, jednak nie pachnie tak intensywnie i wiarygodnie jak krem przeciwsłoneczny z Live Live & Organic.
Kolor jest przeźroczysty, lekko żółtawy.
Konsystencja bardzo płynna i lejąca, dobrze się pieni.
Działanie jest takie jak na szampon przystało, czyli włosy są bardzo dobrze oczyszczone, ale nie są przesuszone. Po umyciu włosy przez długi czas są świeże, a skóra głowy jest oczyszczona, nie przetłuszcza się, ale przy okazji jest dobrze nawilżona. Ciężko mi ocenić jego wydajność, gdyż to kwestia indywidualna. Na długie włosy potrzebujemy dość sporej ilości szamponu, żywotność jego zmniejsza się również gdy nie używa go tylko jedna osoba. Mi podejrzewam jedno opakowanie starczy na dwa, maksymalnie trzy miesiące. Jednak osoba z krótszymi włosami albo używająca samodzielnie tego szamponu, powinna być całkiem zadowolona z jego wydajności.
Cena: z góry mówię, że nie proponuję kupować tego kosmetyku w Polsce, gdyż cena może sięgać aż do 80zł. Polecam kupować na iherb.com i za granicą, cena zmienia się w zależności od narzuconej na stronie promocji, mi udało się go kupić za:
5$/325ml
Czyli około 15 złotych.
Uważam, że ta cena jest fenomenalna, to taniej niż wiele drogeryjnych polskich kosmetyków, szczególnie, że przy pierwszym zamówieniu na iherb.com z kodem rabatowym (ZEW089), odejmują od zamówienia 5$! Stąd możemy mieć ten szampon jedynie za cenę przesyłki, która też jest tania, oscyluje w okolicach od 4$ do 6$.
A wy czego oczekujecie od szamponu do włosów? Jakoś szczególnie dbacie o swoje włosy?
Ciekawy produkt, rozejrzę się na iHerbie :)
OdpowiedzUsuńJa używam go już jakiś czas i jestem zadowolona, włosy przestały mi się przetłuszczać. :)
OdpowiedzUsuńP.S. Mam taką samą gąbkę :))
jeszcze się okaże, że to Twoja łazienka :D
OdpowiedzUsuńO kurcza, Ty to masz kupę fajnych kosmetyków na półce! Co notka to mi oczy z orbit wychodzą ;) No i tu w promocjach można dostać sporo ciekawych kosmetyków za bezcen, a Ty i tak ciągle mnie zaskakujesz ;)
OdpowiedzUsuńJa o dziwo od szamponu i odżywki oczekuję zupełnie innych rzeczy niż inni: chcę głównie, żeby włosy mi się puszyły :D i żeby były odrobinę nawet przesuszone, bo mam fatalne problemy z ich przetłuszczaniem się :D
Mnie też denerwują te kiepskie szampony w drogeriach..
OdpowiedzUsuńUwielbiam myć włosy kostkami lusha, teraz palnuję zacząć test tigi.
Ale jak ten szampon wpadnie mi w łapki w super cenie, to go chętnie przetestuję. Patrząc po składzie, powinnam się z nim polubić
Linusiaczek, bo ja zamiast robić coś pożytecznego, to buszuję w Internecie i szukam ciągle okazji, paskudna cecha :P Jak masz problem z takim łojotokiem, to może zobacz wśród aptecznych marek? A ten w sumie na Twoim miejscu i tak na Twoim miejscu bym przetestowała, bo ma dużo składników takich antybakteryjnych i pantenol, mogłoby Ci to trochę podleczyć skórę głowy. Bo wysuszyć włosy to też nie sposób, jak będziesz je wysuszać szamponami, to skóra będzie automatycznie produkować więcej łoju, więc problem nie zniknie :(
OdpowiedzUsuńWszystko co mnie zachwyca, a ja, wstyd się przyznać, jeszcze ani jednego lushowego szamponu nie wypróbowałam :) Korci mnie Curly Wurly, ale odstrasza mnie cena, bo najłatwiej mi go kupić w Czechach, a tam cena zabójcza, prawie 90zł, przydałby się ktoś znajomy z UK ;)
Przyznam szczerze, że zainteresował mnie Twój blog. Na pewno się po nim rozejrzę. A szampon rzeczywiście wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńGdyby jeszcze zamówienia z iHerba do mnie przychodziły... Zrobiłam małe zamówienie 17.09 i do tej pory ani widu ani słychu - już straciłam nadzieję, że dojdzie :(
OdpowiedzUsuńKotwilka, one przychodzą po miesiącu prawie, że równym, więc nie traciłabym nadziei :)
OdpowiedzUsuńDaily, bardzo się cieszę :) Blog dopiero raczkuje, więc dużo do czytania jeszcze nie ma ;)
90 zł? To już na allegro jest o wiele taniej. Czasem ogólnie na allegro wychodzi najtaniej.
OdpowiedzUsuńczytaj niżej, podałam miejsce, gdzie kosztuje 15 zł :)
OdpowiedzUsuńJa pisałam o lushu (curly wurly), zgodnie z wcześniejszymi komentarzami :-)
OdpowiedzUsuńaaa, kurcze, roztrzepana jestem :) no, też widziałam na allegro taniej, najtaniej jest w UK, ale tak właśnie myślę, czy jak będzie mi się ten kończy, to czy nie skuszę się na curly wurly z allegro ;) w czechach ceny są strasznie przebite
OdpowiedzUsuńno tak, w UK jest najtaniej. Curly Wurly nie miałam, ale miałam kilka szamponów w kostkach, które uwielbiam
OdpowiedzUsuńWow, incredible weblog layout! How long have you ever
OdpowiedzUsuńbeen blogging for? you make blogging look easy. The total glance of your website is excellent, as well as the content
material!
Also visit my website :: http://www.buka-consulting.co.za
Hi, i believe that i saw you visited my website thus i came to return the want?
OdpowiedzUsuń.I'm trying to in finding things to improve my site!I guess its good enough to make use of some of your ideas!!
my blog post ... www.kolobesafaris.co.za
Post dość satry ale właśnie szukam info o tym szamponie cena w pl 80 zł? ja znalazłam tutaj za niecałe 30 i chyba go kupię :) http://iwos.pl/kosmzam/glowna/avalon/2696-avalon-lemon-clarify-shampoo-325ml.html
OdpowiedzUsuń