17 października 2011

Avalon Organics Conditioner Nourishing Lavender

                Dopełniając temat produktów do włosów, po recenzji szamponu, dziś czas na lawendową odżywkę nawilżającą do włosów suchych z Avalon Organics, amerykańskiej firmy produkującej certyfikowane, organiczne kosmetyki, oczywiście nietestowane kosmetyki, poza tym na stronie iherb.com można je dostać w bardzo okazyjnych cenach, porównywalnych bądź tańszym od drogeryjnych, zwykłych produktów.


Avalon Organics

Conditioner

Nourishing

Lavender




Opakowanie identyczne jak w przypadku szamponu, równie eleganckie. Jest z półtransparentnego, zielonego tworzywa, dzięki czemu łatwo określić zużycie produktu. Posiada dwie, świetnej jakości naklejki, które nie płowieją ani nie odklejają się pod wpływem wilgoci czy wody. Na opakowaniu poza nazwą firmy, produktu i jego opisem znajduje się malutkie zdjęcie składnika, który jest przewodni w danym produkcie, w tym wypadku widoczne są małe, fioletowe kwiatki lawendy. Poza tym, tak samo jak w przypadku szamponu, zamknięcie znajduje się w nakrętce, jest szczelne i nie otworzy się samoistnie, a opakowanie nadaje się do recyklingu.



Pojemność to 325 mililitrów.

Zawiera w większości certyfikowane, organiczne składniki. W środku znajdziemy między innymi proteiny soi i aloes. Minimum 70% składników jest organicznych, ponadto nie zawiera parabenów, sztucznych barwników ani zapachów, sulfatów i silikonów.
Skad: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Behentrimonium Chloride, Ceatryl Alcohol, Glycerin, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Isopropyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Polysorbate 60, Calendula Officinalis Flower Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower/Leaf/Stem Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Oil, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Oil, Arginine, Beta-Glucan, Bisabolol, Hydrolyzed Soy Protein, Sodium PCA, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Gua Hydroxypropyltrimonium Chlorde, Citric Acid, Alcohol, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Coumarin, Limonene, Linalool.



Zapach nie jest intensywny, pachnie ponoć lawendą, lecz trudno mi to ocenić. Można odczuć za to delikatną woń cytrusów. Na włosach pozostawia świeży zapach.

Kolor intensywnie biały.

Konsystencja bardzo gęsta, przez co produkt jest bardzo wydajny, co widać, gdy porównamy na zdjęciach zużycie szamponu do zużycia odżywki (oba używane jednocześnie w takim samym czasie). Łatwo rozprowadza się produkt na włosach, dobrze się ich trzyma.


Działanie: odżywka świetnie wygładza i zmiękcza włosy, używamy jej po użyciu szamponu a następnie spłukujemy po 1-3 minutach. Dzięki niej włosy bardzo łatwo można rozczesać. Włosy są nawilżone, ale nie przetłuszczone (pamiętamy, że odżywkę nakładamy tylko na długość włosów, nie nakładamy jej na skórę głowy) i pozostają świeże przez długi czas. Jestem pod sporym wrażeniem tej odżywki, gdyż za niską cenę, otrzymujemy bardzo dużą ilość wysokojakościowego produktu, który przy okazji jest niezwykle wydajny.

Cena: zależna jest od miejsca gdzie kupujemy, od aktualnej promocji oraz kursu dolara. Z reguły jest to:
5 $ / 325 ml
Czyli około 15 zł.

Dostępność: Według mnie najlepiej kupować tego typu produkty na stronie iherb.com, posiadając kod zniżkowy (ZEW089), na pierwsze zakupy dostajemy -5$, jedynym minusem jest długość oczekiwania na przesyłkę (około 3-4 tygodni), jednak planując szybciej zakupy, można tanio kupić najpotrzebniejsze produkty do domu. Poza stroną iherb.com, wydaje mi się, że można czasem dostać te produkty w Polsce w sklepach typu TK Maxx, wydaje mi się jednak, że cena będzie wyższa.

Co myślicie o organicznych produktach do włosów? Mieliście kiedyś styczność z firmą Avalon Organics?

5 komentarzy:

  1. fajna sprawa. Z autopsji wiem, że takie naturalne kosmetyki najlepiej działają na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog. Przejrzałyśmy wcześniejsze posty i doszłśmy do wniosku, że ciekawie piszesz. Będziemy zaglądać częściej :*

    Zapraszamy do nas mamy nowy post z mbtm backstage

    www.fashion-ache.blogspot.com

    xx K&M

    OdpowiedzUsuń
  3. wieeeesz..ja od 10 lat nie jem miesa , od 3 wdrozylam ryby niestety ale moje sklonnosci anemiczne nie pozwalaja mi na funkcjonowanie w czystym wegetarianizmie ...wiec jakby nie patrzec zwracam uwage na kosmetyki i testowanych niee kupuje :)

    a EDM podklady uzywam od 3 lat z przerwami ale raczej jestem im wierna..nie wysuszaja mnie w ogole a stusuje je od marca codziennie praktycznie wiec juz mialy sporo okazji zeby mnie przesuszyc i tego nie zrobily:) Ostatnio probuje tez podklady Lily Lolo i tez mnie nie wysuszyl ale po 2 razach ciezko stwierdzic co bysie dzialo na dluzsza mete..ale maja zdecydowanie bardziej sucha konsystencje niz EDM :) ja polecam sprobowac

    OdpowiedzUsuń
  4. noo nie bede oszukiwac..ja jestem len jesli chodzi o gotowanie..lubie robic wegetarianskie dania i ryby jem raz na ruski rok ale jednak wiec nie nazwe sie w 100% wegetarianka w tym moemencie niestety..pewnie z czasem znowu sie pozbede ryb z menu ;)

    ja wiem wiem ze niektore kosmetyki ktore mam sa testowane niestety ale staram sie je ograniczac do minimum.Niektore nalogi sa silniejsze ode mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ta firme. Do tej pory wyprobowalam krem i serum z wit c, serum z q10, szampony i odzywki.Z kazdej jednej rzeczy jestem bardzo zadowlona. U mnie niestety ceny sa wyzsze (mieszkam w Uk), ale warto.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...